Niemoc czyli kac
nieliryczny
Blues, dwa drinki, słodkie rodzynki
psychodeliczne światła, nocne dożynki
różowy świt w soczystej rosie
urwanych wspomnień pokłosie…
Gdzie Muza co szarpnie trzewiami?
wróć do mej izby i trzaśnij drzwiami!
rozpal wyobraźnię, wyczaruj miraże
klęknę przed Tobą, jeśli rozkażesz…
Rzucam banały tak od niechcenia
w pustkę… co nic nie zmienia
blues, dwa drinki, słodkie rodzynki
psychodeliczne światła, nocne dożynki…
© Krisand, marzec 2020 |
|