niemoc

  szkice

  mgnienie

  w słowach

  niepewność

  kwiaty

  mamie

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 



 

 

 

Poezja, która wymaga skupienia i wejścia w jej świat, jak wchodzi się w las, by błądzić, ale w końcu zawsze znajdujemy drogę powrotu...

Kwiaty

Światłem malujesz w letnim ogrodzie
ożywiając wyleniały gwasz
uwolnij zapachy kwiatów
w dzbankach uśpionych tkwią
paletą światła w barwy je odziej

w kolory soczystością tętniące
żółte, błękitne, krwawoczerwone
rozlane w płótnie płowym
odrobiną bieli rozproszone
tonacją melodii różniące

w słonecznych żółcieniach
obraz pąków zamglonych
powiewem cienia zamigoce
podziwiam, jakież to urocze
i nastrój chwili zmienia

igrasz ust czerwienią
różem wiosennych dni
źrenicą niebieskich obłoków
wabiąc namiętności grzechem
nim w szarość przemienią

czasem się do mnie uśmiechniesz
rozproszysz szare godziny
zamyślona niebo masz w oczach
nasz los zapisujesz w płótnie
choć jeszcze o tym nie wiesz...

 

© Krisand, lato 2004-2020

 

 

 

 

 

                                                       

  LISTY                             WIDEOTEKA                               GALERIA                             ARCHIWUM