Wybacz tą miłość
Nim dogoni mnie Twój list
wysłany nad ranem
wybacz
niech nie budzi mnie myśl
porzuconej miłości
ginę w niej jak szary cień
budzisz wiatr lotny żar
w kropli zalśni słony deszcz
wybacz
on nie utuli mnie
gdy nocą zbudzi mnie krzyk
echem gasnącego uczucia
tak, chcę kochać żarliwie
tak, potrzebuję czułych słów
wybacz
czasem jestem głuchy
na miłosne strofy
nie spełnionych nadziei
w słońcu zmieniłaś me życie
czułem jakby cofnął się czas
wybacz
muszę zamknąć w sercu
stracony świat
wiem, nie zapomnę Twoich łez...
|