Piknik na Santorini
Nad linią wysp ciepły świt
cieniem przesuniętym w dal
poranną bryzę z wiatrem goni
pieszcząc harmonię fal
odsłoni niebieskich kopuł blask
biel ścian pośród nagich skał
czciciele słońca z dala przypłyną
przytulą kota co pod cerkwią spał
wieczorny piknik na wiszącej skale
rywalizuje z kwietnymi girlandami
i szepną słowo uczuciem płonące
serca wypełnią snami
Grecjo, tyś boskim aromatem
w błękicie i bieli skąpana
chcemy doznać twego uroku
i wypić wino z chłodnego dzbana
niech wieczór ten różem gasnący
w lazurowej toni morza
zatrzyma upływający czas
pośród migających gwiazd...
|